Gdzie oglądać cały film online Sala samobójców. Hejter?
Niektórzy mówią, że film Sala samobójców. Hejter jest diabelski jak Joker. Albo odsłonięty jak Parasite. Ze szczyptą soli i utrzymaniem właściwych proporcji „Hejtera” można potraktować jako pochodną hitów Oscara. Komasa podkreśla tarcia między klasami. Jednocześnie ilustruje straszliwą demonizację jednostki, która rozpoczyna powstanie za pomocą agresywnych hashtagów i manipulacyjnych haseł. Autor filmu Boże Ciało online wzmacnia falę nienawiści internetowej do rozmiarów tsunami, przed którym nie ma pewnej ochrony.
Kiedy Jan Komasa nakręcił swój nowy film w 2018 roku, mógł jedynie podejrzewać, że kwestia niedopasowania elity do mas stanie się tak ważną kwestią w kinie światowym kilka miesięcy później. Skończył zdjęcia w grudniu 2018 roku. Nie mógł wiedzieć, że trzy tygodnie później wiadomość ta zostanie wstrząśnięta wiadomością o morderstwie Pawła Adamowicza. To wywołałoby ogólnokrajową dyskusję o nienawiści. W ten sposób nowy film Komasy zdobywa dodatkowe punkty w celu zajęcia się niezwykle ważnym i aktualnym tematem. Oczywiście oprócz punktów za świetną historię i mocne, poruszające kino.
Jeden z najbardziej utalentowanych reżyserów młodego pokolenia w Polsce. To reżyser, który doskonale odczuwa obecne zagrożenia, a przede wszystkim ma oryginalny pomysł pogodzenia trudnych tematów z formą dostępną dla widza. Patent zadziałał po raz pierwszy podczas jego pełnometrażowego debiutu, do którego Jan Komasa powraca po dziewięciu latach. Zamiast depresji naczelną zasadą jest nienawiść online. Prawdopodobnie największa trucizna pulsująca obecnie w globalnych połączeniach sieciowych.
Czy ten film Komasy da radę jak jego poprzednik?
Główny bohater, Tomek Giemza (Maciej Musiałowski), jest biednym chłopcem, który przyjechał ze wsi, by przyjechać do Warszawy na studia. Przyjaciele rodziny Krasuckich finansują go stypendium. Kozice spotykamy, kiedy jesteśmy wykluczeni ze szkoły prawniczej z powodu plagiatu. Chwilę później chłopiec słyszy nieprzyjemne słowa, które mówi o nim Krasuccy. Elita, której ostatnio szukał, teraz go odrzuca. Giemza rozpoczyna pracę w agencji reklamowej Beata Santorska. Krótko mówiąc, w mediach społecznościowych chodzi o szczęście jednej osoby nad drugą. To ostatnie odkrycie szefa, jej złotego chłopca, któremu kobieta powierza zadania zlecone przez najważniejszego klienta. Mechanizmy stosowane w agencji są perfidne. Natomiast jednocześnie nawet osoba o średniej wiedzy w mediach społecznościowych wie, że takie rzeczy naprawdę się zdarzają.
Sala samobójców. Hejter niewątpliwie uczyniłby go niezależnym tytułem, a odniesienie do „pokoju samobójców” należy traktować jako oczywistą sztuczkę marketingową i raczej luźną inspirację. Poza kilkoma przypadkowymi odniesieniami i postacią Beaty Santorskiej (Agata Kulesza), obie części są zasadniczo związane tylko z komputerową rzeczywistością, w której fragment historii ma miejsce ponownie. Na szczęście jest znacznie mniej wirtualnych scen, a ich podteksty i znaczenia nie są już tak dziecinne i pretensjonalne, jak w przypadku oryginału.