Gdzie oglądać cały film Rodzeństwo Willoughby online?
Wyobraź sobie opowieść o sprytnych dzieciach omijających potworne osoby dorosłe. Postacie owinię gotyckim tonem chorobliwego absurdu. Podobnie jak Seria niefortunnych wydarzeń Lemony’ego Snicketa. Teraz dodaj wrażliwość wizualną. To przepis właśnie na ten film, czyli Rodzeństwo Willoughby. W filmie online wiele się dzieje, ale jeśli potrafisz wsiąść na pokład dzięki maniakalnej energii i przyspieszonej fabule, animowana rodzinna komedia przygodowa Netflix ma dziwny urok, który działa zaskakująco dobrze. Dodał też ciekawy film Tyler Rake: Ocalenie. Jestem wręcz przekonany, że produkcja spodoba się najmłodszym widzom jak i dorosłym.
Rodzina w centrum filmu animowanego Rodzeństwo Willoughby online nie jest szczęśliwa. Ojciec i matka bardzo się kochają, ale to uczucie nie dotyczy ich dzieci. Tim (Will Forte), Jane (Alessia Cara) i bliźniacy się nie lubią. Prawdopodobnie dlatego, że ich rodzice nie chcieli myśleć o czwartym dziecku. Ricky Gervais pełni rolę narratora, a czasem pieszczoty, rozmawiając tylko z widownią w swoim charakterystycznym tonie. Po wielu zaniedbaniach dzieci z Willoughby postanawiają odesłać swoich rodziców w niebezpieczną podróż, która, miejmy nadzieję, pozostawi ich bez opieki. Na szczęście dla młodych Willoughbysów mają po swojej stronie słodką nianię o imieniu Linda (Maya Rudolph). Jest bardzo uprzejma. Natomiast z filmów animowanych może się Wam też spodobać film Trolle 2. Czyli fantastyczne muzyczne przedstawienie.
To ciekawy film dla całej rodziny
Ta adaptacja książki dla dzieci Lois Lowry z 2008 roku autorstwa Loisa Lowry’ego, wyreżyserowana przez Krisa Pearn’a ze scenariusza, rzuca światło na staroświecką, parodialną parodię materiału źródłowego, prawdopodobnie czerpiąc większą inspirację z Home Alone. Obfitość znanych elementów kosztuje kilka punktów za oryginalność, ale połączenie mrocznego humoru z ciepłym sentymentem i kapryśne świętowanie zaradności dzieci stanowią dobrą rozrywkę. „Wyobraźnia, determinacja i nadzieja” to cechy, których nie kocha niekochane potomstwo Willoughby’ego. Są to wartości, które rodzice zmęczeni blokadą powinni być szczęśliwi, gdy ich szalone dzieci pochłaniają.
Na szczęście dzięki powleczonej cukierkami skorupie i wizualnemu stylowi „The Willoughbys” nigdy nie staje się zbyt poważny ani przerażający. Pod kierunkiem Krisa Pearn’a i współreżyserów Cory Evansa i Roba Lodermeiera oraz tęczowe zdjęcia Sebastiana Brodina wiele przedmiotów i postaci świeci lśniącą nowością zabawki, która jest po wyjęciu z pudełka. Cały film praktycznie błyszczy w scenach ze słodyczami Melanoffa, w których motyw tęczy tkany jest w całej przestrzeni, a nawet na kurtce dowódcy Melanoffa, która jest zwieńczona cukierkowymi guzikami i babeczkami na ramionach.