Hunter musi być najszczęśliwszą dziewczyną na ziemi. Jej przystojny mąż został właśnie najmłodszym dyrektorem zarządzającym w historii swojej firmy. Jej teściowie nie wiedzą co robić z pieniędzmi, więc kupują im takie drobiazgi jak luksusowy samochód czy okazały dom. Jej organizm zaczyna właśnie szaleć, gdyż narodził się w nim zalążek nowego życia, na który cała rodzina czekała. To nic, że ukochany woli niebieskawe światło komórki od wysłuchiwania jej relacji z bycia gospodynią, ale potrafi zrugać za źle wyprasowany krawat. Nie szkodzi, że jego pasywno-agresywnych rodziców nie interesuje jej zdanie, ponieważ wolą projektować na nią własne fantazje o idealnej synowej. To zrozumiałe, że w błogosławionym stanie zaczyna mieć różne dziwne zachcianki. No dobrze, gryzienie kostek lodu i zjadanie szklanych kulek może wydawać się niepokojące, ale nie jest to przecież początek emocjonalnej i mentalnej rebelii, która doprowadzi Hunter do kwestionowania otaczającego ją świata… prawda?