Gdzie oglądać cały film Zombieland: Kulki w łeb online?
Odkładając na bok potworne pragnienie ciała, zombie znajduje się w połowie drogi między żywym człowiekiem a gnijącym trupem. Jest ożywiony, ale chwieje się bez większego wdzięku, osuszeniem zamaskowanym jako osoba. Zombieland: Kulki w łeb zajmuje podobną przestrzeń w świecie sequeli. Dziesięć lat później kontynuacja pozbawionej szacunku komedii horrorów Zombieland z 2009 roku nie stanowi wpisu do aktywnej serii. To bardziej jak bieżnikowanie w stylu lat 80. XX wieku, zamaskowane jako bardziej szanowana kontynuacja starszego typu. Z produkcji o zombie to nie ma to jak The Walking Dead. No i ewentualnie Janusze surwiwalu z Fear the Walking Dead.
W stosunkowo krótkim 99 minutach Zombieland: Kulki w łeb nie zapewnia wystarczająco dużo czasu, aby dowiedzieć się dokładnie, dlaczego Zombieland: Double Tap istnieje. Najbliżej mogłem poradzić sobie z samą chciwością. Ale nawet to wytłumaczenie wymagałoby silnego przekonania, że znaczna liczba fanów troszczyła się o oryginał, a nawet go pamiętała. Był to dobrze sprawdzony sukces śpiących, który zapewnił bardzo pożądany eyeroll na napływ filmów o zombie. Filmów zalewających wówczas kina ale to było to i niewiele więcej. Uśmiech filmu, który z czasem stał się bardziej wzruszeniem ramion. Jedyny plus tego filmu to to, że jest dość śmieszny. Niestety podobnie jak Kapitan Marvel nie zachwyca.
Film Zombieland jest najdziwniejszym filmem jaki widziałem
Biorąc pod uwagę niekończące się odniesienia zarówno do popkultury, jak i oryginalnego Zombielandu, nie byłoby inaczej w Zombieland: Kulki w łeb, aby rozplanować tę równoległą kontynuację jak zombie. Za scenariusz odpowiadają Dave Callaham, Rhett Reese i Paul Wernick. Czasami wskazuje na potencjalną stęchlość filmu. To Columbus (Jesse Eisenberg) z bezpośrednim podziękowaniem publiczności, przyznając, że widzowie mają „wiele możliwości rozrywki w zombie”. Później Wichita (Emma Stone) skarci Tallahassee (Woody Harrelson) za wskrzeszenie swojego starego hasła („Nut up or shut up” dla tych, którzy mają mgliste wspomnienia z oryginalnego filmu). Ale przez większość czasu trwania filmu jest niewygodnie zadowolony z odtworzenia dynamiki zabawnego, czasem wpływającego na pierwszy film.
Co Wy na to?
Dziesięć lat później, w wyniku zawiłego procesu rozwoju, oto jest, wbijając się do kin spragnionych monet, brakuje łodzi i wszystkich innych dostępnych środków transportu. Nie jest to całkowicie pozbawione zasług. Natomiast jest całkowicie pozbawione konieczności, wypełniacza daty premiery. Pomimo długiego okresu ciąży wydaje się być bezwartościowym szybkim działaniem, 10-letnia gra wstępna powodująca zawrotną falę. Od pierwszego filmu osoby zaangażowane przechodzą do lepszych rzeczy. Woody Harrelson zdobył jeszcze dwie nominacje do Oscara; Emma Stone zdobyła Oscara i była nominowana do innego; Jesse Eisenberg zapewnił sobie karierę jako dramatopisarz; scenarzyści Rhett Reese i Paul Wernick przeszli do serii Deadpool; a reżyser Ruben Fleischer wylądował na Venom, największym przeboju jego dotychczasowej kariery. Co sprawia, że całość jest jeszcze bardziej drapaczem głowy.
Zombieland: Double Tap obniża formułę do czasami zabawnych, ale nie wpływających szczególnie. Odbywa się 10 lat po wydaniu oryginału, co wydaje się niechętną koniecznością rozliczenia siostry Wichity, Little Rock (Abigail Breslin), która starzeje się od dzieciństwa do dorosłości. Oprócz tej niedogodności i na wpół upartego pomysłu „ewoluujących” zombie film wydaje się mieć miejsce około sześć miesięcy po Zombielandzie. Columbus, Wichita, Little Rock i Tallahassee utrzymali prowizoryczną, postapokaliptyczną jednostkę rodzinną, a Kolumb i Wichita osiedlili się w rutynie pary (lub koleinie), a Tallahassee pełnił rolę apodyktycznego ojca Little Rock.